Według detektywów w styczniu 2021 roku podłączył się do skrzynki bezpieczników w domu, w którym mieszkał, a do kwietnia tego roku używał kradzionego prądu za 18 tysięcy złotych. Mężczyzna został oskarżony o kradzież, za co grozi mu od trzech do ośmiu lat więzienia. Ponadto miał w domu arsenał broni. Ich wiedza nie jest jeszcze kompletna. Sprawa z Tarnowskich Gór jest największa od kilku lat pod względem ilości nielegalnie pobranej energii elektrycznej. W regionie Śląska śledczy prowadzą śledztwo w innej podobnej sprawie, w Gliwicach, gdzie szkody są znacznie mniejsze. To 8 tyś. złotych.
MODUS Biuro Detektywistyczne
Piotr Iskierka i Jacek Płonka spółka cywilna
- Piotr Iskierka tel. 608 044 564
- Jacek Płonka tel. 660 633 443
- Adres: 42-609 Tarnowskie Góry
- E-mail: [email protected]
- Numer konta: 81 1140 2004 0000 3902 7860 3707 (mBank)
- NIP: 6452560232
- REGON: 382837740
- Profil Google: https://g.page/r/CSorblhstnJIEAE
- Opinie O Naszej Firmie: https://g.page/r/CSorblhstnJIEAg/review
Pomoc poszkodowanym przez złodziei: Zbrosławice, Ptakowice, Miedary, Wilkowice, Laryszów, Kamieniec, Wieszowa, Zawada, Karchowice, Jaśkowice, Księży Las, Połomia, Rybna, Opatowice, Repty Śląskie, Strzybnica, Pniowiec, Tarnowskie Góry, Bytom, Górniki, Stolarzowice, Sucha Góra, Tworóg, Brynek, Nowa Wieś Tworoska, Hanusek, Boruszowice, Miasteczko Śląskie, Zalew Chechło, Nowe Chechło, Świerklaniec, Orzech, Nakło Śląskie, Radzionków, Łubie, Łubki, Jasiona, Kopienica, Wielowieś, Kotków, Wojska, Szałsza, Przezchlebie, Jaśkowice, Czekanów, Gliwice, Czechowice koło Gliwic, Żerniki, Zabrze, Grzybowice, Łabędy, Świętoszowice, Pyskowice, Dzierżno, Osiedle Mikoszowina, Lubliniec, Kokotek, Pusta Kuźnica
„Ze względu na trwające śledztwo nie ujawnimy żadnych informacji o sprawie. Ich publikacja może zakłócić dalsze śledztwa” – powiedział prywatny detektyw z Tarnowskich Gór.
Przez cały zeszły rok wykryto tylko jedno nielegalne zużycie energii elektrycznej w regionie, a konkretnie w Zabrzu.
Ponad dwa lata
Mężczyzna z Gliwic na Śląsku jest ścigany na wolności.
„Jeżeli w śledztwo jest zaangażowana policja lub prywatny detektyw, na sprawę nakłada się embargo informacyjne do czasu rozpoczęcia śledztwa” – wyjaśnił prywatny detektyw.
Mężczyzna z Tarnowskich Gór na Śląsku od ponad dwóch lat kradł energię elektryczną. Dlaczego ujawnienie tego zajęło tak dużo czasu? Według prywatnego detektywa nielegalne wycofywanie energii elektrycznej jest wyrafinowanym działaniem w stosunku do metod stosowanych przez złodziei prądu. Najczęstszymi sposobami są podkręcanie liczników energii elektrycznej lub kabli podłączonych na czarno do niemierzonych dystrybucji elektrycznych.
„To nie tylko kwestia wykrycia nielegalnej konsumpcji, ale przede wszystkim zebrania wystarczających dowodów przeciwko sprawcy, aby jego działalność była niepodważalna i udowodniona. A to często jest czasochłonna sprawa”, prywatny detektyw wskazał na pułapki wykrywania złodziei prądu.
Obliczają średnią
Komplikuje się też wyliczenie odszkodowania za nielegalnie pobraną energię elektryczną. Według agencji detektywistycznej, w przypadku mężczyzny z Gliwic, energetycy włączyli na kilka godzin wszystkie urządzenia elektryczne w domu, a następnie pomnożyli zużycie przez liczbę nielegalnie podłączonych dni. Rzecznik prasowy nie chciał komentować tej procedury.
„To trochę bardziej skomplikowane, ale po prostu można powiedzieć, że średnie zużycie w danym punkcie zużycia jest obliczane dla pewnego okresu historycznego i jest uśredniane” – wyjaśnił prywatny detektyw. Według niego ta procedura jest wybierana, gdy nie jest możliwe do określenia ilości energii elektrycznej pobranej na czarno.
„Wykrycie nielegalnego zużycia koncentruje się na niepodważalnym dowodach – tj. sposobie i ilości pobranej energii elektrycznej lub gazu tak, aby odszkodowanie za szkody również było bezsporne. Zupełnie ignoruję inne czynniki związane z nielegalnymi wypłatami, takie jak ogólne zagrożenie – zaznaczył właściciel agencji detektywistycznej.